Niedziela Trójcy Przenajświętszej – 16 czerwca 2019 r.

W świecie ludzi każdy z nas jest tylko jedną jedyną osobą, co oczywiście nie oznacza, że każde istnienie musi być takie jak nasze. Dlaczego Bóg nie mógłby być Trójcą? Bóg jest miłością (1 J 4,8), a miłość jest zawsze ukierunkowaniem ku komuś lub czemuś. On nie jest miłością jedynie do stworzenia, ale też sam w sobie jest miłością substancjalną. Św. Augustyn właśnie z miłości wyprowadza swój wywód o Trójcy, bowiem miłość zakłada trzy rzeczywistości: miłującego („amans”) obiekt, który jest umiłowany („quod amatur”), i samą miłość („amor”), wiążącą miłującego i umiłowanego. Gdy przy chrzcie objawia się głos Boga Ojca, z nieba dochodzi objawienie: „To jest mój Syn umiłowany” (Mt 3,17), jednocześnie ukazuje się Duch rozprzestrzeniający się nad wodami Jordanu niczym ptak, jakby w przedstwórczym obrazie nad wodami chaosu. Ojciec jest postrzegany jako miłujący, Syn jest tym umiłowanym, a Duch jako wspólnota pomiędzy nimi jest węzłem miłości.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*