IV NIEDZIELA ADWENTU 19 GRUDNIA 2021

W czwartą niedzielę Adwentu odkrywamy obecność błogosławionej Maryi, przewodniczki na drogach adwentowej tęsknoty i oczekiwania na spotkanie z Panem. Staramy się spojrzeć w duchu wiary na naszą tegoroczną drogę adwentową i dostrzec sens naszego pielgrzymowania wiary, które odbywa się we wspólnocie Kościoła. Pomocą w tym są: tegoroczne roraty, słuchanie słowa Bożego, rekolekcyjne ćwiczenia duchowe czy spotkanie z Bogiem miłosierdzia w sakramencie pokuty i pojednania. Adwentowy rachunek sumienia pomógł nam odświeżyć spojrzenie na Boga, otaczający nas świat i własne życie. Otworzył nasze oczy wiary na jakość naszej relacji z Panem, jak i na głębokie pokłady dobra w naszym sercu. Adwentowy kalendarz zachęcał, aby nie ustawać w drodze, a kolejne świece na wieńcu adwentowym przypominały o zbliżającej się wielkimi krokami rocznicy urodzin wyjątkowego obywatela ubogiej mieściny Betlejem.

Dzisiejsze słowo Boże uświadamia nam, że znajdujemy się w bliskości Świąt Bożego Narodzenia. Ten czas staje się okazją do tego, aby przez pryzmat bajkowych ozdób, kolorowych reklam, suto zastawionego stołu spojrzeć na swoje życie w kategoriach Bożej radości. Mimo iż Bóg przychodzi w sposób bardzo delikatny, to i tak może naruszyć nasz domowy spokój, bo zjawi się akurat nie w porę. Łatwo wtedy zagłuszyć Bożą radość przez smutek, który rodzi się w chciwym sercu człowieka, przyzwyczajonego do wygody i egoizmu.

Narodziny Jezusa Chrystusa są również okazją do spotkań, szczególnie w gronie najbliższych i rodziny. Przypominają nam, ze nasz relacje mają być kształtowane w duchu wiary i przepełnione miłości. Może zasiądziemy do wspólnego stołu z kimś nieznajomym, nie tylko dlatego, że taka jest tradycja. Może uda nam się spotkać z kimś, z kim dawno już nie rozmawialiśmy albo zasypać przepaści nienawiści, zazdrości czy patrzenia na siebie z daleka.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*